22. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie powoli zaczynają być wspomnieniem, które z pewnością będzie wielką motywacją do dalszej pracy nad kolejnymi powieściami. Kto siebie rozpoznaje na fotkach? Dziękuję bardzo serdecznie tym, którzy poświęcili dla mnie kilka chwil ze swojego życia. Te przesympatyczne spotkania, niezwykle serdeczne i życzliwe rozmowy oraz Wasza pozytywna energia sprawiły, że znowu mam w sobie mnóstwo wspaniałej energii, która będzie ze mną przynajmniej przez kilka kolejnych miesięcy. Już wypoczęłam po wyjeździe i mogę z wielką przyjemnością wspominać nasze spotkania, rozmowy, żarty. Jak dla mnie spotkania z czytelnikami to największa nagroda jaką ma autor. Jestem pełna podziwu, że chcecie stać w kolejce i zamienić ze mną chociaż kilka słów. Uwielbiam słuchać Waszych opinii o moich powieściach, ale też o tym, co u Was, jak się układa Wam życie, czy wszystko idzie po Waszej myśli. Czuję się zawsze tak jakbym przyszła na spotkanie ze starym dobrym przyjacielem. Bo tak Was właśnie traktuję… jak przyjaciół. Dziękuję, że jesteście, że czytacie moje powieści, przychodzicie na spotkania i zawsze macie dla mnie dobre słowo. To bardzo, ale to bardzo motywuje do dalszej pracy.
Za co kocham wyjazdy i spotkania na targach książki?
- Jest to kolejna szansa, by spotkać się z czytelnikami. A jak dla mnie jest to największa radość, zaraz po samym pisaniu powieści.
- Mogę Was zobaczyć, zapytać w cztery oczy, co u Was słychać, co jest w porządku, a co jednak nie. Uwielbiam Waszą obecność, uśmiechy, życzliwość, której czasami mi brakuje w codziennym życiu.
- Bardzo lubię wtopić się w tłum, chodzić pomiędzy stanowiskami, oglądać książki, dotykać je i oczywiście kupować!
- Targi to też okazja do spotkania się z koleżankami i kolegami po piórze – czasami jest to dłuższa rozmowa, a czasami pozdrowienie, które też jest czymś niezwykle miłym.
- A gdy wracam po wyjeździe do domu potwornie zmęczona, to przeglądam godzinami zdjęcia i wspominam wierząc mocno w to, że moja pasja pisania już zawsze będzie przynosiła mi taką radość jak teraz. Czego oczywiście sobie i Wam życzę!
Ściskam Was gorąco Kochani! 🙂
Szkoda, że w tym roku nie dane mi było pojechać. Widzę kilka znajomych twarzy, które do Ciebie zawitały. Ciesze się, że Twój wyjazd się udał i mam nadzieję, że nadrobimy to na wiosnę w Warszawie 🙂
Madziu, z pewnością wszystko nadrobimy w maju 🙂 A w Krakowie było rewelacyjnie, poznałam wiele nowych osób, ale też spotkałam starych, dobrych znajomych 🙂 Uwielbiam klimat targów 🙂
Bardzo interesująca relacja! Takie rzecze czytelników na pewno motywują do pisania kolejnych powieści 🙂 A my się spotkamy w maju 🙂
Tak, spotkania z czytelnikami są bardzo motywujące 🙂 Do zobaczenia w maju! A może i wcześniej na literackim szlaku 🙂
Cudownie było Cię poznać realnie. Strasznie żałuję że nie mieszkasz gdzieś bliżej. Chociażby Kraków😉 To był wspaniały czas❤️Dziękuję!
Aguś, może na starość do Krakowa się przeprowadzę 🙂 Ale jeszcze nie raz się zobaczymy 🙂 Wspominam nasze spotkanie przynajmniej kilka razy dziennie 😉